00:00:00,000 --> 00:00:04,162 Translated By The Community Of WWW.MY-SUBS.COM 1 00:00:07,007 --> 00:00:09,760 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 2 00:01:26,044 --> 00:01:28,547 NA PODSTAWIE POWIEŚCI RICHARDA K. MORGANA 3 00:01:55,115 --> 00:01:56,116 Cholera. 4 00:02:30,817 --> 00:02:33,820 KONIEC GRY NACIŚNIJ START, ABY KONTYNUOWAĆ 5 00:03:00,680 --> 00:03:01,890 Gdzie jesteś? 6 00:03:07,771 --> 00:03:09,314 Wszystko będzie dobrze. 7 00:03:10,690 --> 00:03:12,150 Obiecuję. 8 00:03:12,234 --> 00:03:13,735 Wszystko będzie dobrze. 9 00:03:13,819 --> 00:03:14,653 Co? 10 00:03:14,736 --> 00:03:15,946 Jest za tobą. 11 00:03:22,202 --> 00:03:24,037 Sprzeciwiasz się Bogu. 12 00:03:29,000 --> 00:03:30,252 Gdzie jesteś? 13 00:03:33,880 --> 00:03:34,756 Pokaż się! 14 00:03:34,840 --> 00:03:36,883 Kara musi odpowiadać przewinieniu. 15 00:03:36,967 --> 00:03:38,802 O czym ty mówisz, dupku? 16 00:03:52,607 --> 00:03:55,068 To nie real. To środowisko. 17 00:03:55,152 --> 00:03:56,945 To, co zobaczyłaś, to prawda. 18 00:03:57,028 --> 00:03:59,990 Nie żyją. Nagrałem to dla ciebie. 19 00:04:00,073 --> 00:04:04,327 - Ile razy już przez to przeszłam? - Kilka, ale dużo przed nami. 20 00:04:04,411 --> 00:04:08,081 Wymażę ci pamięć i zaczniemy od nowa. 21 00:04:24,222 --> 00:04:25,474 To środowisko. 22 00:04:27,184 --> 00:04:28,602 Który to już raz? 23 00:04:28,685 --> 00:04:30,312 Do końca jeszcze daleko. 24 00:04:53,293 --> 00:04:54,795 Wypuść mnie! 25 00:04:55,796 --> 00:04:57,339 Słyszysz? 26 00:04:59,341 --> 00:05:02,219 Słyszy mnie ktoś? Wypuśćcie mnie! 27 00:05:03,970 --> 00:05:05,597 Wypuśćcie mnie! 28 00:05:20,612 --> 00:05:22,614 Tylko ja na statku mam broń. 29 00:05:25,784 --> 00:05:27,077 Nie rób tego. 30 00:05:27,160 --> 00:05:28,203 Mają dość mocy, 31 00:05:28,286 --> 00:05:30,455 żeby uszkodzić stos. 32 00:05:30,539 --> 00:05:33,542 Parę sekund więcej nieodwracalnie go zniszczy. 33 00:05:39,422 --> 00:05:40,632 Cholera. 34 00:05:40,715 --> 00:05:42,092 BŁĄD KRYTYCZNY 35 00:05:42,175 --> 00:05:43,593 ODIZOLOWANO 36 00:05:43,677 --> 00:05:44,803 To prawda. 37 00:05:46,471 --> 00:05:47,764 Cholerna Ava Elliot. 38 00:05:48,431 --> 00:05:50,559 Ona tylko wykonuje moje polecenia. 39 00:05:50,642 --> 00:05:53,979 Nie myśl, że nie złamałeś mi tym serca. 40 00:05:54,938 --> 00:05:57,357 Mam włączyć alarm i ostrzec załogę? 41 00:05:57,899 --> 00:05:58,775 Nie. 42 00:05:59,359 --> 00:06:01,486 Jego ludzie wiedzieliby, że go złapaliśmy. 43 00:06:01,570 --> 00:06:02,779 Wyśledź sygnał hakujący. 44 00:06:02,863 --> 00:06:06,449 Jeśli pochodzi z tego hotelu, ma z niego zostać nanopył. 45 00:06:06,533 --> 00:06:07,867 Sprowadź pozostałych. 46 00:06:07,951 --> 00:06:10,287 - Wysłuchaj mnie. - Dlaczego? 47 00:06:10,370 --> 00:06:12,080 Ty mnie nie słuchałeś. 48 00:06:12,539 --> 00:06:13,915 Gdy wstąpiłeś do Protektoratu, 49 00:06:13,999 --> 00:06:17,002 gdy kupiła mnie yakuza, gdy pomogłeś Emisariuszom. 50 00:06:17,085 --> 00:06:19,087 To były twoje decyzje. 51 00:06:19,796 --> 00:06:21,089 Dość tego. 52 00:06:26,219 --> 00:06:29,139 HOTEL KRUK 53 00:06:30,682 --> 00:06:32,267 Impuls wszystko wysadził. 54 00:06:34,686 --> 00:06:36,730 Nie mogę złapać sygnału. 55 00:06:37,230 --> 00:06:39,482 - Wiem. - Dlaczego się nie martwisz? 56 00:06:39,566 --> 00:06:42,736 Bo jestem zajęta panikowaniem. 57 00:06:44,821 --> 00:06:47,907 - Wirus na pewno przeszedł? - Tak, już po niej. 58 00:06:47,991 --> 00:06:49,993 To był błąd. 59 00:07:00,670 --> 00:07:03,757 Czujniki cię nie ostrzegły o moim nadejściu? 60 00:07:12,098 --> 00:07:14,100 A może system się zepsuł? 61 00:07:23,360 --> 00:07:24,361 Co... 62 00:07:26,154 --> 00:07:27,155 się dzieje? 63 00:07:29,950 --> 00:07:31,493 Destabilizacja elektronów. 64 00:07:32,494 --> 00:07:33,370 Nie. 65 00:07:34,871 --> 00:07:37,332 Panienko Elizabeth? 66 00:07:44,422 --> 00:07:45,799 Właśnie mnie zabijają. 67 00:07:45,882 --> 00:07:47,592 Przyjdą po panienkę. 68 00:07:48,176 --> 00:07:49,552 Spodziewałam się. 69 00:07:52,847 --> 00:07:55,100 Wyślę panienkę do sieci. 70 00:07:55,183 --> 00:07:56,601 - Dla bezpieczeństwa. - Nie. 71 00:07:57,978 --> 00:08:01,523 - Nie ma czasu. - Dość już uciekania. 72 00:08:02,691 --> 00:08:04,025 Wyjdę im naprzeciw. 73 00:08:04,651 --> 00:08:06,069 Wyślij mnie w niebiosa. 74 00:08:06,152 --> 00:08:08,113 - Nie pozwolę... - Znam drzewo. 75 00:08:08,196 --> 00:08:12,617 Widzę wszystkie jego gałęzie. 76 00:08:12,701 --> 00:08:15,161 Łatwo zabić SI, jak się ma narzędzia. 77 00:08:19,207 --> 00:08:20,792 Inaczej mnie złapią. 78 00:08:26,965 --> 00:08:28,633 Co panienka widzi? 79 00:08:29,884 --> 00:08:30,885 Zbawienie. 80 00:08:34,264 --> 00:08:35,473 Śmierć. 81 00:08:43,732 --> 00:08:45,608 Rozwaliłeś mu stos, sukinsynu! 82 00:08:46,526 --> 00:08:47,652 Zemstę. 83 00:08:49,154 --> 00:08:51,698 Poda mi panienka kolejność? 84 00:08:59,664 --> 00:09:01,291 Musisz mnie odesłać. 85 00:09:01,791 --> 00:09:03,334 - Nie mogę. - Ależ możesz. 86 00:09:03,418 --> 00:09:04,419 Możesz. 87 00:09:05,795 --> 00:09:07,255 Już to zrobiłeś. 88 00:09:07,881 --> 00:09:09,466 Wiele mi dałeś. 89 00:09:11,134 --> 00:09:15,055 Cokolwiek to oznacza być człowiekiem, jesteś nim. 90 00:09:16,181 --> 00:09:22,270 Nie zasługujesz na miano człowieka. Ty nędzna kreaturo. 91 00:09:23,229 --> 00:09:26,691 Jesteś dogorywającą maszyną. 92 00:09:29,861 --> 00:09:33,865 Spotkamy się... w piekle. 93 00:09:34,574 --> 00:09:37,327 Przesyłam twoją świadomość do Głowy w Chmurach. 94 00:09:39,579 --> 00:09:40,705 Uważaj na siebie. 95 00:09:41,748 --> 00:09:43,208 Mną się nie przejmuj. 96 00:09:44,167 --> 00:09:45,960 Martw się o te potwory. 97 00:09:57,430 --> 00:10:01,684 „I ani anioły pośród niebios, 98 00:10:02,977 --> 00:10:08,024 ani demony, co w otchłani tkwią, 99 00:10:09,984 --> 00:10:16,866 nie oddzielą duszy mej 100 00:10:18,493 --> 00:10:21,788 od duszy pięknej..." 101 00:10:34,509 --> 00:10:35,760 Czyj to jest stos? 102 00:10:37,929 --> 00:10:39,430 Albo raczej „był”. 103 00:10:41,307 --> 00:10:43,685 Jest pusty. Nikogo w nim nie ma. 104 00:10:53,194 --> 00:10:56,406 Ktokolwiek tam był, już go nie zobaczycie. 105 00:10:57,574 --> 00:10:58,575 Chodźmy. 106 00:11:11,671 --> 00:11:14,591 GŁOWA W CHMURACH 107 00:11:27,478 --> 00:11:30,315 Nie ma dziś w planach budzenia w syntetyku. 108 00:11:30,899 --> 00:11:32,358 Nie powinno cię tu być. 109 00:11:33,484 --> 00:11:34,736 Niech zgadnę. 110 00:11:35,528 --> 00:11:38,448 Chłopak zażyczył sobie ciebie w drogim silikonie? 111 00:11:44,579 --> 00:11:46,873 Braeman z technicznego? 112 00:11:47,457 --> 00:11:48,458 No tak. 113 00:11:50,209 --> 00:11:51,794 Nie zgłoszę cię. 114 00:11:54,631 --> 00:11:57,008 Zawsze chciałem to wypróbować. 115 00:12:09,729 --> 00:12:11,689 Nie patrz tak na mnie. 116 00:12:13,149 --> 00:12:14,525 Pokaż, że tego chcesz. 117 00:12:16,903 --> 00:12:19,197 Nie podoba ci się ten model? 118 00:12:29,624 --> 00:12:31,000 Mogę być, kim chcesz. 119 00:12:49,769 --> 00:12:51,729 Przepuść mnie! 120 00:12:53,690 --> 00:12:56,067 Musimy porozmawiać. 121 00:12:56,150 --> 00:12:57,568 Proszę! 122 00:12:58,027 --> 00:13:00,321 To miejsce zbrodni. Nic ci do tego. 123 00:13:00,405 --> 00:13:02,949 Ani do mnie. 124 00:13:03,574 --> 00:13:04,951 Dalej panu płacą? 125 00:13:06,869 --> 00:13:08,538 Nadal uważasz się za lepszą. 126 00:13:09,330 --> 00:13:10,206 Pilnuj się. 127 00:13:11,332 --> 00:13:13,167 Bo co, popadnę w niełaskę? 128 00:13:13,793 --> 00:13:17,130 Tego się pan boi? Że straci pan pozycję? 129 00:13:17,213 --> 00:13:20,091 Bezpieczeństwo, pracę, życie. 130 00:13:20,174 --> 00:13:22,719 Już pan je stracił. 131 00:13:22,802 --> 00:13:25,680 Chyba pomyliłaś mnie ze sobą. 132 00:13:27,515 --> 00:13:29,809 Chcę zrobić, co należy. 133 00:13:29,892 --> 00:13:33,021 Wiem, że nie ma pan powodu, by mi ufać, 134 00:13:33,980 --> 00:13:38,359 ale wierzę w pana przyzwoitość. Ja próbuję odnaleźć swoją. 135 00:13:39,444 --> 00:13:41,070 Czegokolwiek chcesz... 136 00:13:44,157 --> 00:13:45,074 Nie mogę. 137 00:13:45,700 --> 00:13:46,909 Wyprowadźcie ją. 138 00:13:46,993 --> 00:13:50,329 Wiem, gdzie ona jest i kto ją przetrzymuje. 139 00:13:51,205 --> 00:13:53,041 Wystarczy mnie zapytać. 140 00:13:53,124 --> 00:13:54,834 Proszę mnie zapytać o Ortegę. 141 00:14:13,353 --> 00:14:15,355 Już dobrze. 142 00:14:33,790 --> 00:14:35,458 - Zajebię cię! - Nie! 143 00:14:36,959 --> 00:14:37,960 Ty suko! 144 00:14:38,044 --> 00:14:40,129 - Puśćcie mnie! - Zrobię, co chcesz. 145 00:14:41,130 --> 00:14:44,634 Świetnie. Wybierz, kogo z nich mam zabić. 146 00:14:44,717 --> 00:14:46,636 Inaczej zabiję wszystkich. 147 00:14:47,428 --> 00:14:49,847 - Nie rób tego. - Ja tego nie zrobię. 148 00:14:49,931 --> 00:14:52,308 - Tylko ty. - Co? 149 00:14:52,392 --> 00:14:53,935 Jest jeden nabój. 150 00:14:54,519 --> 00:14:55,812 Jeden. 151 00:14:56,396 --> 00:14:57,397 Wybieraj. 152 00:14:58,147 --> 00:15:01,734 To nie jest ich sprawa. 153 00:15:01,818 --> 00:15:03,277 Dzięki tobie jest. 154 00:15:04,404 --> 00:15:06,155 Czas, byś ewoluował. 155 00:15:06,697 --> 00:15:09,033 Przemiana zawsze wiąże się z bólem. 156 00:15:09,909 --> 00:15:12,328 Ja ją przeszłam i jestem silniejsza. 157 00:15:12,412 --> 00:15:13,788 Ty też możesz. 158 00:15:14,372 --> 00:15:17,083 Musisz tylko wybrać. 159 00:15:26,884 --> 00:15:28,469 To właśnie potęga. 160 00:15:28,553 --> 00:15:31,639 Odcinanie tego, co cię osłabia, kawałek po kawałku. 161 00:15:32,723 --> 00:15:34,350 Przyjmij ją. 162 00:15:35,476 --> 00:15:37,228 Stań po stronie zwycięzców. 163 00:15:42,108 --> 00:15:43,192 Puść ich. 164 00:15:44,652 --> 00:15:46,028 Albo stracisz wszystko. 165 00:15:47,947 --> 00:15:49,949 Wróć do mnie. 166 00:15:59,542 --> 00:16:00,877 Proszę... 167 00:16:02,503 --> 00:16:03,963 Nie zrobisz tego. 168 00:16:06,591 --> 00:16:07,633 Czekaj! 169 00:16:16,017 --> 00:16:18,561 Myślisz, że dałabym ci naładowaną broń? 170 00:16:22,023 --> 00:16:24,609 Oddałbyś za nich życie? 171 00:16:25,651 --> 00:16:28,029 Myślisz, że ją kochasz? 172 00:16:28,112 --> 00:16:29,572 Nie zniosę tej szmaty. 173 00:16:30,698 --> 00:16:33,326 Ciebie akurat czeka tylko śmierć. 174 00:16:34,243 --> 00:16:35,828 Masz okropny gust. 175 00:16:36,412 --> 00:16:39,207 - Ją zabiję pierwszą. - Zaczekaj. 176 00:16:39,290 --> 00:16:40,583 Nie rób tego. 177 00:16:41,501 --> 00:16:42,502 Niech będzie. 178 00:16:44,545 --> 00:16:46,881 Zostanę. 179 00:16:49,300 --> 00:16:52,512 Zostaniemy we dwoje. Jak kiedyś. 180 00:16:53,262 --> 00:16:54,514 Tylko ich wypuść. 181 00:16:57,350 --> 00:16:58,643 To już coś. 182 00:17:00,770 --> 00:17:01,854 Zabrać ich. 183 00:17:14,617 --> 00:17:16,077 Zachowam ich dla ciebie. 184 00:17:16,744 --> 00:17:17,912 Sam ich pozabijasz. 185 00:17:18,579 --> 00:17:22,333 Nawet cię to nie obejdzie. 186 00:18:00,871 --> 00:18:01,747 Kim jesteś? 187 00:18:02,540 --> 00:18:04,417 Miało tu nikogo nie być. 188 00:18:08,588 --> 00:18:10,881 Nie zamawiałem sado-maso. 189 00:18:12,592 --> 00:18:15,177 Chociaż chyba skorzystam. 190 00:18:18,264 --> 00:18:19,807 Na koszt firmy. 191 00:18:27,898 --> 00:18:30,901 Zrobiłam wszystko, żebyś zrozumiał. 192 00:18:30,985 --> 00:18:33,321 Grałam dziewczynkę, za którą tęsknisz. 193 00:18:34,447 --> 00:18:35,906 Dość już tego. 194 00:18:39,952 --> 00:18:43,039 - Walcz, a twoje świetliki zapłacą. - Co robisz? 195 00:18:43,122 --> 00:18:44,832 Wyciągam kamerę. 196 00:18:44,915 --> 00:18:47,126 Nikt nie zobaczy tego nagrania. 197 00:18:47,209 --> 00:18:49,754 Przy okazji pozbędziemy się tej powłoki. 198 00:18:49,837 --> 00:18:51,714 - Nie. - Jestem Matem. 199 00:18:51,797 --> 00:18:53,341 Wszystko nam wolno. 200 00:18:53,424 --> 00:18:54,925 Zabić dzieci Ortegów też? 201 00:18:55,009 --> 00:18:56,302 To tylko surowiec. 202 00:18:56,886 --> 00:18:58,721 Środek do uzyskania szacunku. 203 00:18:59,388 --> 00:19:02,308 To były dzieci. Jak my kiedyś. 204 00:19:02,391 --> 00:19:05,144 Myślisz, że noszę to, bo mi jej brakuje? 205 00:19:06,395 --> 00:19:07,855 Przeciwnie. 206 00:19:07,938 --> 00:19:09,231 Nienawidzę jej. 207 00:19:10,107 --> 00:19:12,526 Matka była słaba i zasługiwała na śmierć. 208 00:19:13,778 --> 00:19:16,781 To mi przypomina, żebym się taka nie stała. 209 00:19:17,573 --> 00:19:18,449 Rei-chan... 210 00:19:18,532 --> 00:19:22,828 Nie nazywaj mnie tak. Nie jestem już żałosną dziewczynką. 211 00:19:24,664 --> 00:19:25,873 Zabiłam ją... 212 00:19:26,874 --> 00:19:29,669 i jestem teraz silniejsza. 213 00:19:37,593 --> 00:19:39,053 - Szybciej. - Nie mogę. 214 00:19:39,136 --> 00:19:41,597 - Dźgnąłeś... - On jest ranny. 215 00:19:41,681 --> 00:19:44,809 Ból to instrukcja. Ostrzega, żeby czegoś nie robić. 216 00:19:44,892 --> 00:19:46,602 Trzeba było posłuchać. 217 00:19:55,319 --> 00:19:58,364 Nie wolno ci tu przebywać. Wróć do pokoju. 218 00:20:14,463 --> 00:20:15,673 Biegnij po Kovacsa! 219 00:20:38,779 --> 00:20:40,239 Boże. 220 00:20:40,656 --> 00:20:42,199 Lizzie? 221 00:20:46,328 --> 00:20:48,831 Pokażę ci, ile dla mnie znaczysz. 222 00:20:51,167 --> 00:20:53,586 Wybacz, że tyle razy cię zawiodłem. 223 00:20:55,254 --> 00:20:56,797 Pożrę cię żywcem. 224 00:20:57,673 --> 00:20:58,883 Trzymajcie go. 225 00:21:32,166 --> 00:21:34,084 Rozwalę ten statek. 226 00:21:34,168 --> 00:21:36,128 System opiera się na terminalach. 227 00:21:36,212 --> 00:21:38,172 Żeby całkowicie odciąć zasilanie, 228 00:21:38,255 --> 00:21:40,216 musimy wyłączyć je jednocześnie. 229 00:21:41,759 --> 00:21:43,844 Elliotowie zrobią rozpierdol. 230 00:21:45,012 --> 00:21:46,514 Na mój znak. 231 00:21:47,306 --> 00:21:50,476 Gotowi? Teraz. 232 00:22:18,128 --> 00:22:22,508 Uwaga. Katastrofalna utrata zasilania. 233 00:22:22,591 --> 00:22:24,343 Natychmiast ewakuować statek. 234 00:22:51,620 --> 00:22:52,955 Dość zabijania dzieci. 235 00:22:53,455 --> 00:22:54,999 A kto mnie powstrzyma? 236 00:23:16,854 --> 00:23:22,276 Statek zacznie obniżać pułap za dziesięć minut. 237 00:23:22,359 --> 00:23:24,069 Natychmiast ewakuować statek. 238 00:24:15,287 --> 00:24:18,290 Twoja matka przed śmiercią modliła się do Boga. 239 00:24:18,874 --> 00:24:20,751 Gdzie teraz jest wasz Bóg? 240 00:24:21,502 --> 00:24:23,712 Wkrótce sam go spotkasz. 241 00:24:31,428 --> 00:24:33,430 Zabiję cię, nim dam się zamknąć. 242 00:25:28,485 --> 00:25:30,028 Ewakuacja! 243 00:25:30,112 --> 00:25:31,572 Ruchy! 244 00:25:31,655 --> 00:25:35,242 Statek zacznie obniżać pułap za pięć minut. 245 00:26:01,977 --> 00:26:03,103 Jest mój. 246 00:26:03,187 --> 00:26:05,564 Co ty robisz? Płacimy ci. 247 00:26:05,647 --> 00:26:06,982 Nie dziś. 248 00:26:11,361 --> 00:26:12,863 Proszę, nie. 249 00:26:14,823 --> 00:26:18,410 Moja matka modliła się i Bóg przyprowadził cię do mnie. 250 00:26:18,494 --> 00:26:19,369 Proszę. 251 00:26:20,704 --> 00:26:21,705 Powiedz mi... 252 00:26:23,499 --> 00:26:25,584 Jesteś wierzący, skurwysynu? 253 00:26:32,090 --> 00:26:33,592 Kovacs, słyszysz mnie? 254 00:26:34,176 --> 00:26:36,887 Reileen Kawahara! Otwieraj, policja! 255 00:26:36,970 --> 00:26:39,014 - Jesteś aresztowana! - Słyszysz? 256 00:26:39,097 --> 00:26:41,225 Odsuń się. 257 00:26:41,308 --> 00:26:42,559 Nie wejdą tu. 258 00:26:45,229 --> 00:26:46,438 Więc tu zostaniemy. 259 00:26:48,565 --> 00:26:51,235 Rozbijemy się, ale będą cię sądzić. 260 00:26:51,860 --> 00:26:53,278 Nie pójdę do lodu. 261 00:26:54,112 --> 00:26:57,533 Uwaga. Statek zacznie obniżać pułap 262 00:26:58,951 --> 00:27:01,286 za trzy minuty. 263 00:27:02,204 --> 00:27:03,080 Pomóż mi. 264 00:27:03,163 --> 00:27:06,917 Dotrzemy do kapsuł ratunkowych. 265 00:27:08,377 --> 00:27:10,003 Możesz mnie zastrzelić. 266 00:27:11,505 --> 00:27:13,215 Pomóż mi, a odzyskasz Quell. 267 00:27:16,093 --> 00:27:17,094 Co? 268 00:27:17,177 --> 00:27:19,972 Tuż przed eksplozją skopiowałam jej świadomość. 269 00:27:20,055 --> 00:27:21,431 Nie wiedziała o tym. 270 00:27:25,561 --> 00:27:27,688 Oto pytanie bez odpowiedzi. 271 00:27:27,771 --> 00:27:29,815 Tajemnica, którą należy rozwiązać. 272 00:27:34,695 --> 00:27:35,612 Gdzie ona jest? 273 00:27:36,196 --> 00:27:39,783 Ukryłam jej świadomość. Sam jej nie znajdziesz. 274 00:27:40,826 --> 00:27:42,619 Możesz ją odzyskać. 275 00:27:42,703 --> 00:27:46,540 Razem ze wszystkimi wspomnieniami. 276 00:27:49,877 --> 00:27:51,003 Widziałeś mnie. 277 00:27:52,713 --> 00:27:53,839 Słyszałeś mnie. 278 00:27:55,007 --> 00:27:56,466 W głębi umysłu... 279 00:27:56,550 --> 00:27:57,634 Zawsze wiedziałem. 280 00:27:59,553 --> 00:28:02,764 Pomóż mi, a będzie twoja. 281 00:28:11,857 --> 00:28:12,858 Nie mogę. 282 00:28:16,236 --> 00:28:17,696 Nie możesz. 283 00:28:19,781 --> 00:28:22,784 Rób, co mówię, bo nigdy nie wróci. 284 00:28:22,868 --> 00:28:24,202 Już jej nie ujrzysz. 285 00:28:24,286 --> 00:28:27,080 Stałaś się tym, z czym walczyliśmy. 286 00:28:58,237 --> 00:29:00,614 Dalej. Zrób to. 287 00:29:03,033 --> 00:29:04,451 Ja nie przestanę. 288 00:29:06,203 --> 00:29:07,955 Nigdy. 289 00:29:34,231 --> 00:29:35,232 Żegnaj. 290 00:29:35,315 --> 00:29:37,442 Boże. 291 00:29:38,318 --> 00:29:39,236 Posłuchaj mnie. 292 00:29:40,112 --> 00:29:41,905 Musisz stamtąd uciekać. 293 00:29:42,489 --> 00:29:43,615 Uciekaj. 294 00:29:44,491 --> 00:29:45,826 Zostanę z nią. 295 00:29:46,451 --> 00:29:49,830 Uwaga. Statek zacznie obniżać pułap 296 00:29:49,913 --> 00:29:51,999 - za minutę. - Uciekaj stamtąd. 297 00:29:52,082 --> 00:29:54,209 Otwórz drzwi. 298 00:29:56,003 --> 00:29:58,130 Niech to będzie coś warte. 299 00:29:58,213 --> 00:29:59,798 Nie odejdę bez ciebie. 300 00:29:59,881 --> 00:30:01,049 Odejdź! 301 00:30:03,093 --> 00:30:04,678 - Chodź. - Nie! 302 00:30:16,815 --> 00:30:18,233 Była moją siostrą... 303 00:30:20,277 --> 00:30:21,320 Kochałem ją. 304 00:30:28,660 --> 00:30:30,120 Zagubiła się. 305 00:30:31,747 --> 00:30:36,251 Na swój sposób też cię kochała. 306 00:30:50,807 --> 00:30:54,394 Uwaga. Statek zaczął obniżać pułap. 307 00:31:01,777 --> 00:31:07,366 Pan Łatka ci kości pokruszy 308 00:31:07,949 --> 00:31:09,743 Pan Łatka 309 00:31:21,171 --> 00:31:23,423 Pan Łatka 310 00:31:44,569 --> 00:31:45,821 Jestem przy tobie. 311 00:31:47,155 --> 00:31:48,156 Zawsze będę. 312 00:31:57,582 --> 00:31:58,917 Opowiedz mi coś. 313 00:32:01,169 --> 00:32:03,338 Coś, co nie kończy się śmiercią. 314 00:32:04,589 --> 00:32:05,757 Dawno temu... 315 00:32:07,384 --> 00:32:08,844 w odległym świecie... 316 00:32:11,221 --> 00:32:13,056 żyła sobie młoda księżniczka. 317 00:32:14,015 --> 00:32:16,226 Podczas wojny została sierotą. 318 00:32:19,563 --> 00:32:22,149 Musiała dowodzić armiami królestwa, 319 00:32:22,232 --> 00:32:23,650 bo została tylko ona. 320 00:32:25,402 --> 00:32:27,863 Była najodważniejsza, 321 00:32:27,946 --> 00:32:31,199 niepowstrzymana, a lud ją uwielbiał. 322 00:32:33,702 --> 00:32:34,744 Każdego dnia 323 00:32:34,828 --> 00:32:38,498 ratowała poddanych w niezliczonych bitwach. 324 00:32:46,882 --> 00:32:49,843 Jednak po każdej bitwie 325 00:32:49,926 --> 00:32:51,720 zostawała sama. 326 00:32:52,846 --> 00:32:57,267 Aż spotkała wiejskiego chłopca, który chciał wstąpić do armii. 327 00:32:57,809 --> 00:33:01,229 Był tak pełen gniewu i samotny jak ona. 328 00:33:02,063 --> 00:33:02,939 Pierwszy raz 329 00:33:03,023 --> 00:33:06,610 wyruszyła w bój, by ratować innych, 330 00:33:06,693 --> 00:33:11,573 wiedząc, że jest przy niej ktoś, kto uratuje i ją. 331 00:33:12,407 --> 00:33:15,285 Nadeszła najmroczniejsza z bitew. 332 00:33:16,203 --> 00:33:19,873 Księżniczka i chłopiec walczyli ramię w ramię. 333 00:33:19,956 --> 00:33:24,878 Przysięgli sobie, że tylko śmierć ich rozłączy. 334 00:33:25,378 --> 00:33:27,631 Dosięgnął ją miecz wroga... 335 00:33:28,965 --> 00:33:30,967 i zmarła na oczach towarzysza. 336 00:33:46,900 --> 00:33:51,029 Ci, którzy słyszeli tę historię, opłakiwali śmierć miłości. 337 00:33:56,409 --> 00:33:59,496 To niezwykła sytuacja, panie Kovacs. 338 00:33:59,996 --> 00:34:03,333 Znaleźliśmy we wraku pański stos, 339 00:34:03,416 --> 00:34:05,585 ale powłoka nie ocalała. 340 00:34:05,669 --> 00:34:07,254 Dlatego jesteśmy w wirtualu. 341 00:34:07,337 --> 00:34:08,922 To nie wszystko. 342 00:34:09,005 --> 00:34:12,717 Pana klon odmówił przesłuchania w realu. 343 00:34:12,801 --> 00:34:16,346 Ja sobie wesoło bzykałem, a on się rozbił i zginął. 344 00:34:16,429 --> 00:34:19,891 Zjawiłem się w wirtualu. Choć tyle mogłem zrobić. 345 00:34:19,975 --> 00:34:23,603 - Czysta solidarność. - Właśnie w tym problem. 346 00:34:24,187 --> 00:34:27,607 Takeshi Kovacs został ułaskawiony, 347 00:34:27,691 --> 00:34:28,733 ale tylko jeden. 348 00:34:31,111 --> 00:34:32,988 Śledztwo przejęły NZ 349 00:34:33,071 --> 00:34:36,324 w związku z wrażliwą naturą pańskiego odkrycia. 350 00:34:36,408 --> 00:34:40,120 Mimo że jesteśmy panom wdzięczni za pomoc 351 00:34:40,203 --> 00:34:42,205 w ujawnieniu przestępstwa... 352 00:34:42,289 --> 00:34:46,209 Nie możemy pozwolić na istnienie dwóch świadomości Kovacsa. 353 00:34:47,252 --> 00:34:48,670 Jeden z nas musi umrzeć. 354 00:34:49,421 --> 00:34:51,089 To wasza decyzja. 355 00:34:51,715 --> 00:34:53,967 - Wspólna. - Porozmawiam z nim. 356 00:34:55,969 --> 00:34:57,596 Chcę wybrać środowisko. 357 00:35:08,773 --> 00:35:10,817 Jej wyraz twarzy. 358 00:35:12,694 --> 00:35:14,988 Wtedy, gdy pociągnąłem za spust. 359 00:35:18,366 --> 00:35:20,744 To była ulga. 360 00:35:21,578 --> 00:35:25,040 Może zrozumiała, czym się stała. 361 00:35:27,459 --> 00:35:28,877 I że może odejść. 362 00:35:31,504 --> 00:35:33,048 Widziałeś jej oczy. 363 00:35:34,466 --> 00:35:35,550 Dostrzegłeś to w nich? 364 00:35:38,428 --> 00:35:39,596 Nie wiem. 365 00:35:44,142 --> 00:35:46,144 I nigdy nie będę wiedział. 366 00:35:51,358 --> 00:35:54,569 Musimy zdecydować, czyje wspomnienia zostawimy. 367 00:35:56,696 --> 00:35:58,573 Czyli który z nas umrze. 368 00:35:59,908 --> 00:36:00,909 Gramy? 369 00:36:03,119 --> 00:36:04,496 Kamień, papier, nożyce? 370 00:36:29,020 --> 00:36:31,648 Wieczny odpoczynek racz im dać, Panie, 371 00:36:33,483 --> 00:36:35,860 a światłość wiekuista niechaj im świeci. 372 00:36:39,072 --> 00:36:41,282 Niech dusze ich i wszystkich zmarłych 373 00:36:43,118 --> 00:36:44,661 doznają łaski Pana... 374 00:36:46,955 --> 00:36:48,373 i spoczywają w pokoju. 375 00:36:51,710 --> 00:36:52,711 Amen. 376 00:37:06,224 --> 00:37:07,350 Jak? 377 00:37:09,394 --> 00:37:10,770 Podwójna powłoka. 378 00:37:11,896 --> 00:37:13,189 Jeden z nas zginął. 379 00:37:18,862 --> 00:37:20,113 Którym ty jesteś? 380 00:37:20,697 --> 00:37:22,365 Tym, którego pożegnałaś. 381 00:37:37,714 --> 00:37:40,258 Piękna, Miriam. Niezwykła. 382 00:37:42,051 --> 00:37:46,014 Nie do wiary, skamielina przedstawiciela starej cywilizacji. 383 00:37:47,432 --> 00:37:49,809 Aż się człowiek zastanawia, 384 00:37:49,893 --> 00:37:54,689 czy to nie wspomnienia o nich podsunęły nam pomysł aniołów. 385 00:37:54,773 --> 00:37:56,441 Popełnił samobójstwo. 386 00:37:57,108 --> 00:37:59,903 Ma pewne archaiczne tendencje. Coś jak honor. 387 00:37:59,986 --> 00:38:01,988 Chciał zapomnieć. 388 00:38:02,071 --> 00:38:04,491 Jakby mogło go to oczyścić z win. 389 00:38:05,492 --> 00:38:09,162 Pojawiają się sensacyjne zarzuty wobec Laurensa Bancrofta, 390 00:38:09,245 --> 00:38:12,332 potężnego Mata i jednego z najbogatszych obywateli. 391 00:38:12,415 --> 00:38:14,501 Dotyczą morderstwa i zabójstwa powłoki. 392 00:38:15,084 --> 00:38:20,965 Mówi się, że katastrofa Głowy w Chmurach może być związana z tą sprawą. 393 00:38:21,049 --> 00:38:23,301 Bancroft rzekomo zabił się 394 00:38:23,384 --> 00:38:26,805 targany poczuciem winy. 395 00:38:26,888 --> 00:38:30,183 Najpierw jednak nielegalnie wpłynął 396 00:38:30,266 --> 00:38:34,270 na członków rady NZ w sprawie uchwały 653. 397 00:38:35,230 --> 00:38:38,566 Pojawiają się naciski na ponowne rozpatrzenie uchwały, 398 00:38:38,650 --> 00:38:42,153 która pozwoliłaby ofiarom z kodowaniem religijnym 399 00:38:42,237 --> 00:38:45,698 zeznawać przeciwko swoim zabójcom. 400 00:38:49,786 --> 00:38:51,246 Cokolwiek zrobiłeś... 401 00:38:53,081 --> 00:38:54,207 będę przy tobie. 402 00:39:03,007 --> 00:39:07,554 Można mnie różnie nazywać, ale nie jestem mordercą. 403 00:39:08,513 --> 00:39:09,597 Oczywiście. 404 00:39:12,600 --> 00:39:13,726 Prescott cię nie zabiła. 405 00:39:14,561 --> 00:39:15,562 Precz. 406 00:39:15,645 --> 00:39:17,146 Byłeś tu sam. 407 00:39:18,189 --> 00:39:20,733 Nie oszalałeś, tylko stchórzyłeś. 408 00:39:20,817 --> 00:39:21,734 Nie. 409 00:39:21,818 --> 00:39:25,113 Znam siebie. 410 00:39:26,364 --> 00:39:28,700 Jestem porządnym człowiekiem. 411 00:39:29,450 --> 00:39:32,453 Zostaniesz aresztowany za zabójstwo Leny Rentang. 412 00:39:33,037 --> 00:39:34,664 Nawet jej nie znam. 413 00:39:34,747 --> 00:39:37,625 Bo zabiłeś się, żeby o niej zapomnieć. 414 00:39:37,709 --> 00:39:42,380 Kryminalistka Kawahara zmyśliła historię, która trafiła do mediów. 415 00:39:42,463 --> 00:39:43,590 Nikt nie uwierzy. 416 00:39:44,173 --> 00:39:46,175 Ale uwierzą Mary Lou Henchy. 417 00:39:46,259 --> 00:39:50,305 Reileen miała jej stos. Właśnie go wydobyto z zatoki. 418 00:39:50,388 --> 00:39:54,684 Kiedy uchwała 653 przejdzie, Mary Lou zacznie mówić. 419 00:39:56,019 --> 00:40:00,231 Nawet jeśli mówisz prawdę i zabiłem tę dziewczynę, 420 00:40:00,315 --> 00:40:03,067 to jej morderca nie żyje. Sam go zniszczyłem. 421 00:40:03,151 --> 00:40:05,445 Wymazałeś pamięć, a nie czyn. 422 00:40:07,030 --> 00:40:08,948 To nie mogłem być ja. 423 00:40:09,532 --> 00:40:10,909 Żyjesz już zbyt długo. 424 00:40:12,452 --> 00:40:13,453 Wierzyłem... 425 00:40:15,872 --> 00:40:18,708 że pewnej granicy nie przekroczę. 426 00:40:21,002 --> 00:40:23,546 Wierzyłem, że mam sumienie. 427 00:40:24,589 --> 00:40:25,590 Strzelić sobie w łeb, 428 00:40:25,673 --> 00:40:29,135 pragnąc żyć? Do tego trzeba mieć wolę jak sam diabeł. 429 00:40:31,179 --> 00:40:32,347 Miałeś się za boga, 430 00:40:33,389 --> 00:40:35,099 jednak bliżej ci do diabła. 431 00:40:36,809 --> 00:40:40,855 Policja czeka na dole. 432 00:41:15,390 --> 00:41:17,183 Opiekuj się rodziną. 433 00:41:18,309 --> 00:41:19,852 Wszystko zostawiam tobie. 434 00:41:20,561 --> 00:41:22,939 Dawno powinienem był to zrobić. 435 00:41:35,034 --> 00:41:39,288 Oddaję się w pana ręce z powodu moich zbrodni. 436 00:41:39,372 --> 00:41:40,581 Nie skończyliśmy. 437 00:41:42,250 --> 00:41:43,251 Prawda, Miriam? 438 00:41:45,003 --> 00:41:46,045 Co? 439 00:41:46,838 --> 00:41:49,424 - O czym on mówi, skarbie? - Nie wiem. 440 00:41:50,800 --> 00:41:53,177 Nie dość pan już napsuł? 441 00:41:58,766 --> 00:42:00,643 Co ta osoba robi w moim domu? 442 00:42:00,727 --> 00:42:01,853 Lizzie? 443 00:42:04,188 --> 00:42:05,440 Powiedz to. 444 00:42:09,902 --> 00:42:13,156 Bardzo długo nie pamiętałam, co mi się przytrafiło. 445 00:42:13,740 --> 00:42:15,116 Nawet nie mogłam mówić. 446 00:42:15,616 --> 00:42:17,577 Teraz już mogę. 447 00:42:20,538 --> 00:42:21,539 Zaszłam w ciążę. 448 00:42:23,583 --> 00:42:26,586 Przyszłam ci powiedzieć, ale cię nie było. 449 00:42:27,503 --> 00:42:28,379 Była ona. 450 00:42:29,005 --> 00:42:31,549 - Dziwka. - Nie mów tak o mojej córce! 451 00:42:31,632 --> 00:42:36,679 Biłaś mnie i kopałaś. 452 00:42:41,059 --> 00:42:42,143 Pamiętam. 453 00:42:45,271 --> 00:42:46,105 To kłamstwo. 454 00:42:49,275 --> 00:42:50,610 Boże. 455 00:42:50,693 --> 00:42:52,403 Chciałam tylko porozmawiać. 456 00:42:53,029 --> 00:42:55,281 Proponowałam jej wszystko, 457 00:42:55,364 --> 00:42:57,033 żeby pozbyła się dziecka. 458 00:42:58,659 --> 00:43:00,078 Zdenerwowałam się. 459 00:43:02,121 --> 00:43:03,247 To był wypadek. 460 00:43:03,331 --> 00:43:04,749 Odebrałaś mi dziecko! 461 00:43:06,000 --> 00:43:09,420 Musiałaś się upewnić, że jej nie wybudzą. 462 00:43:10,713 --> 00:43:15,426 Poprosiłaś mnie, żebym załatwiła sprawę. Postarałam się. 463 00:43:16,469 --> 00:43:17,970 Reileen wzięła ją do kliniki, 464 00:43:18,054 --> 00:43:20,515 namieszała jej w głowie i porzuciła. 465 00:43:21,099 --> 00:43:23,559 Policja miała gdzieś martwą prostytutkę. 466 00:43:23,643 --> 00:43:25,561 Nikt nie dowiedział się o dziecku. 467 00:43:25,645 --> 00:43:27,897 Rany boskie, Miriam. 468 00:43:29,482 --> 00:43:30,983 Nic nie rozumiesz. 469 00:43:31,943 --> 00:43:33,986 Dzieci to jedyne, co mam. 470 00:43:34,862 --> 00:43:37,281 Są moje! 471 00:43:39,158 --> 00:43:43,746 Reileen chciała czegoś w zamian, kazała ci naćpać męża. 472 00:43:46,749 --> 00:43:47,583 To ty? 473 00:43:49,418 --> 00:43:51,546 Ty mnie zdradziłaś? 474 00:43:51,629 --> 00:43:54,257 Ani słowa o zdradzie. 475 00:43:58,803 --> 00:44:02,265 Ty mi to zrobiłeś. 476 00:44:05,476 --> 00:44:07,895 Zniszczyliśmy się wzajemnie. 477 00:44:08,604 --> 00:44:09,438 Prawda? 478 00:44:16,362 --> 00:44:19,949 Miriam Bancroft, aresztuję cię za śmierć powłoki Elizabeth Elliot 479 00:44:21,284 --> 00:44:24,579 oraz doprowadzenie do przerwania ciąży wbrew jej woli. 480 00:45:14,420 --> 00:45:16,297 Avę Elliot ułaskawiono. 481 00:45:16,797 --> 00:45:20,009 Wykupiłem jej prawdziwą powłokę. 482 00:45:21,761 --> 00:45:24,597 Lizzie została w syntetyku. 483 00:45:25,473 --> 00:45:30,144 Zawsze mówi, że to dlatego, że nie jest prawdziwy. 484 00:45:30,853 --> 00:45:33,105 Sama też nie wie, czy jest prawdziwa. 485 00:45:38,611 --> 00:45:43,032 Uchwała 653 przeszła. Umarli mogli oskarżać zabójców. 486 00:45:43,741 --> 00:45:46,702 Świat zmienił się dla nas wszystkich. 487 00:45:46,786 --> 00:45:49,580 - Rozpakowałem wszystko. - Tak? 488 00:45:50,706 --> 00:45:52,291 Niemożliwe. 489 00:46:01,342 --> 00:46:03,594 - Spodoba mu się? - Rykerowi? 490 00:46:04,762 --> 00:46:05,930 To szczęściarz. 491 00:46:06,764 --> 00:46:10,559 Oczyszczono go z zarzutów dzięki tobie. To nie szczęście. 492 00:46:11,519 --> 00:46:13,062 Był niewinny. 493 00:46:15,481 --> 00:46:17,274 Zasługuje, by odzyskać życie. 494 00:46:19,068 --> 00:46:20,236 I wszystko inne. 495 00:46:34,041 --> 00:46:36,877 Jak już zwrócisz jego powłokę... 496 00:46:38,671 --> 00:46:39,755 dokąd pójdziesz? 497 00:46:42,049 --> 00:46:43,050 Nie wiem. 498 00:46:44,260 --> 00:46:45,594 Wiem tylko... 499 00:46:48,014 --> 00:46:49,765 że ona nadal żyje. 500 00:46:54,186 --> 00:46:56,022 Powodzenia. 501 00:47:04,405 --> 00:47:06,073 Po śmierci księżniczki 502 00:47:06,574 --> 00:47:08,743 jej towarzysz wędrował po świecie... 503 00:47:10,536 --> 00:47:12,747 pogrążony w rozpaczy. 504 00:47:15,124 --> 00:47:19,336 Aż pewnego dnia spotkał nieśmiertelnego, 505 00:47:20,171 --> 00:47:23,257 który powiedział mu, że jego księżniczkę uprowadzono 506 00:47:24,383 --> 00:47:26,427 i uwięziono zaklęciem. 507 00:47:34,435 --> 00:47:38,230 Teraz przemierza światy w poszukiwaniu ukochanej. 508 00:47:38,898 --> 00:47:40,566 Wie, że leży gdzieś 509 00:47:40,649 --> 00:47:45,362 za ścianą lodu i gęstwiną cierni, 510 00:47:45,446 --> 00:47:46,655 pogrążona we śnie. 511 00:47:47,740 --> 00:47:49,617 Czeka, aż ją obudzi. 512 00:47:53,621 --> 00:48:00,419 Kiedyś na pewno ją odnajdzie. 513 00:49:44,857 --> 00:49:46,859 Napisy: Konrad Szabowicz